Każdy z nas ma w sobie coś z dziecka, pielęgnujmy to... Ludzie z pasją mają w sobie moc. To już wiemy! Przyciągają do siebie swoją energią i stają się częścią naszej życiowej opowieści. Zachwycająca jest ta podróż, która umie wzbudzić w nas wspomnienia. Taki czas (wspólny czas) przynosi ich najwięcej. To jedyna rzecz, którą możemy dać drugiej osobie i nie zastanawiać się nad tym ile kosztuje. Miłej podróży po ich świecie.      

"Jest jedno takie miejsce na ziemi

gdzie nie jesteśmy sami,

gdzie łatwo nam się nawet bez słów gawędzi.

Tam można wszystko powiedzieć

i nikt się za to nie gniewa,

tam Miłość bez butów chodzi 

i róże sobie podlewa..."

   

Było mi ogromnie przyjemnie spotkać Was na swojej drodze. Z wielką radością patrzeć na Wasze szczęście. Niech trwa i dzięki zdjęciom nigdy się nie kończy.

 

Aha a dla tych, którzy to oglądają przesyłam moc Bożonarodzeniowych życzeń i samych wspaniałych chwil (nie tylko z Rodziną) w Nowym 2018 Roku. Do siego! :)

"Jak okiem sięgnąć panuje tu chwila.

Jedna z tych ziemskich chwil

proszonych, żeby trwały..."

     

Pozwól dzieciom być sobą, nie rób żadnych gwałtownych ruchów, a pokażą Ci co im w duszy gra!

Czy widzieliście kiedyś twarz swoich dzieci ułamek sekundy, przed zdmuchnięciem świeczek

z urodzinowego tortu? Wspomnienia z dzieciństwa pokazują nam fotografie.

Fotografie domowe mają w sobie tą moc. Oto, krótka relacja z jakże radosnego dnia pierwszych urodzin. :)

Było tego więcej ;)

   

Czasami trudno świat przyłapać na inności.

Zwykłe chwile, wydają nam się takie zwykłe.

Lubię tą zwykłość, bo dzieje się w niej wiele niezwykłości.

Oto krótka historia domowa w niezwykłych okolicznościach Jagody :)

 

 

Czujecie to ciepło? Nie, nie mówię o tym co się dzieje za oknem.(grrrr...) Mówię o tym, co za chwilę będziecie mogli zobaczyć. Podobno nic dwa razy się nie zdarza. Dziecko przychodzi na świat i zmienia się wszystko. Żaden dzień nie jest już tym samym, co był wczoraj. My również stajemy się inni. Te wspólne chwile zapamiętają na zawsze. Więc po co ich nie uwieczniać? Trzeba mieć wspomnienia w ręce. Domowa sesja, to relaks i przyjemność dla wszystkich :) Marta, Seba& Kajtek - dziękuję :)

"Oboje są przekonani,                                                                                                                                                                                                                                                                                                                            że połączyło ich uczucie                                                                                                                                                                                                                                                                                                                           Piękna jest taka pewność,                                                                                                                                                                                                                                                                                                                       ale niepewność piękniejsza." Doczekaliśmy się wspaniałej pogody, każda rzecz na tej planecie była po naszej stronie. Wszystko zagrało tak jak nasze plany na to wskazywały. Oto częściowe efekty małżeńskich spotkań. Chociaż najczęściej pracuje z dziećmi , to czasem można mnie spotkać na pobliskich szlakach z parą ''zakochańców".  Miłego :)

   

...

"Opowiem wam historię, Którą przyniósł mi wiatr, Neptun ją wyrzucił na brzeg Podczas huku fal. Historia ta o Wikingu jest, Który w morze wyjść chciał, Zebrał więc kamratów swych I popłynął w dal.

Płynęli ciągle przed siebie, Przygód szukając wciąż, Aż w końcu zapomnieli Gdzie ich rodzinny dom, A kiedy postanowili Wrócić do swych żon, Nie było już powrotu,

Najbliżej było dno"

...

...i było się i oglądało się z zapartym tchem... Zerknijcie na skrawek ich życia :) Miłego!

 

     

     

 

To się działo naprawdę!!!!!

Pewnego sobotniego przedpołudnia. W Różankach. Wspólne siły oddziałów przedszkolnych zafundowały dzieciom i ich rodzinom wspaniałą zabawę :)

Było mi ogromni przyjemnie uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. Ogromne brawa dla organizatorów.

To co się tam działo nie jest do opisania. Istne szaleństwo na trawie :D zobaczcie sami ;)

http://www.wesolagromada.pl/galeria    

"Taniec jest interpretacją wolności.

Interpretacją siły oraz wartości.

Interpretacją osobowości oraz szczęścia.

Jest lustrzanym odbiciem naszego wnętrza."

„Każdy Taniec jest odkryciem nas samych”

~Martha Graham~

Kiedy rodzice Malwiny poprosili mnie o sesje, byłam pełna obaw. Sama zaryzykuje stwierdzenie, że z tańcem, to ja mam tyle wspólnego co ryba po grecku z Grecją. Nie to, że nie lubię sobie czasem potupać przy lekkich rytmach, ale balet? To wyższa szkoła jazdy. Historia Malwiny absolutnie mnie zauroczyła i jestem pełna podziwu dla niej samej, jak i dla jej rodziny, szczególnie rodziców. Podejmując decyzję o tańcu, chce wspinać się jak najwyżej, brnąć w tą pasję , żeby spełniać swoje powołanie, ale z drugiej strony zostawić swój rodzinny dom w tak młodym wieku. Odbieram sesję jako wzruszające i piękne przeżycie, w którym już po pierwszych chwilach wiedziałam, że to co robi przeszywa ją do najmniejszych komórek jej ciała. Świadomość i odpowiedzialność za każdy ruch stwarza,  że oglądając ją (bo w końcu tańczyła tylko dla mnie ;) ) miałam poczucie ogromnej osobowości. Mam nadzieję, że Malwa spełni swój sen o tańcu i zrealizuje wszystkie swoje plany. A co najważniejsze będzie w nich najszęśliwsza.    

Po raz kolejny spotkałam się z Anią i jej rodziną. Od ostatniego czasu dużo się zmieniło, ale teraz jest zdecydowanie weselej :)

Rodzina dotarła do mnie prosto z australijskich zakątków.

Było jak zwykle bardzo miło i nie potrzebowaliśmy kangurów ;) dzieci nadrabiały skakaniem :)

 

SZTAFETA- pojęcie ogólnie znane i nawet lubiane. Na Akademii Fotografii Dziecięcej ma ono ciut inne znaczenie, ale lubiane jest po stokroć. I wydawało by się może , że gdy spotka się parę fotograficznych zapaleńców (a w zasadzie Mam), które na co dzień, z niesłabnącym zapałem latają za swoimi dziećmi, chcąc uchwycić najciekawszy moment ich życia -  to nie mam innego tematu niż "jakiej przysłony używasz..?" . Otóż jak bardzo myli się ten, kto tak myśli. Tematów jest cała masa! I spacery i zdjęcia i rozmowy.... Na co dzień widzimy się w świecie wirtualnym, jednak 10 czerwca połączyłyśmy nasze siły aby spędzić ze sobą chwilę na pogaduchach. Udało się! i to jak! Zobaczcie sami...

Wielkie dzięki dla całej ekipy :)

   

Sesja rodzinna STOP Świetna zabawa STOP wspólne chwile STOP pamiątka na zawsze STOP

Tyle dobrego w kilka chwil :) Bo przecież każdy moment jest ważny!

Mając do czynienia z taką rodziną, nie mam wątpliwości, że prezent jaki dostali będzie towarzyszył im przez długie lata.

Było mi niezmiernie miło :)

Kocham ludzi z pasją. Pasja w małym lub wielkim człowieku, wzbogaca go do rangi wielkiego duchem.

Dla tych ludzi to więcej niż pasja. To kawałek życia. I nikt nie powiedział, że będzie łatwo.

I chociaż były chwile mrożące krew w żyłach, było mi bardzo miło spędzić dzień w takim towarzystwie :)

P.S. http://www.stajniarobir.pl/ polecam ,piękne miejsce :)

(więcej…)

Kiedy codzienność działa jak idealnie naoliwiona maszyna... pędzimy, odrywając kartki z kalendarza. Oczekujemy, nadzorujemy, realizujemy, zastanawiamy się czy wszystko jest dopięte tak, jak zaplanowaliśmy, czy nastawiliśmy budzik, który wyznacza nam czas snu... Pośród tych wszystkich działań, które staramy się wykonywać, jest jeszcze ten czas pomiędzy.  Ten czas, tworzą króciutkie momenty. Jednak jakże istotne! Ba... poszłabym za ciosem i określiła je nawet, jako najistotniejsze.  Dokumentując te właśnie momenty, uświadamiamy sobie jaką ważną rolę odgrywamy w naszym życiu. Że to wszystko, bez naszego zaangażowania, nie działo by się w taki właśnie sposób. Jako rodzice posiadamy super moce, które porównywalne ze zjawiskową ekwilibrystyką, pomagają nam łączyć tą codzienność i nadawać jej wytłumaczalny sens. "Szarość" jednego dnia, tak naprawdę przeradza się w zjawiskowy portret. Sama sesja była dla mnie szczególnym wyzwaniem i budującym doświadczeniem. Dziękuję Asi i Jakubowi, za możliwość podzielenia się ich historią. ;)  

W cudownych okolicznościach toruńskiej przyrody i architektury odbył się kolejny wernisaż Mam Uniwersytetu Akademii Fotografii Dziecięcej.

Nikt nie ma wątpliwości, ile emocji towarzyszyło każdej z nas.

Piękne prace, piękni ludzie, piękne wydarzenie.

Z resztą sami zobaczcie, jaka siła tu tkwi :)

https://www.facebook.com/UniwersytetAkademiiFotografiiDzieciecej/?fref=ts

     

Pewnego dnia w pięknym Berlinie,

 gdzie spokojnym nurtem Sprewa płynie...

ciekawie działo się,

z trzecią "Ce" ;)

http://www.aquarium-berlin.de/en https://www.museumsportal-berlin.de/pl/muzea/museum-fur-naturkunde/

Góry Stołowe (Stolové hory), spacer w Adršpach Teplickie Skały i Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie. Kilka chwil razem, kilka chwil z ciekawymi ludźmi i kilka chwil w ciekawych miejscach. Polecamy noclegi https://www.facebook.com/agrovillakudowa/?fref=ts

Jedno zdjęcie dziennie, codziennie, przez 366 dni w roku. SKOŃCZONE!....hmmmm.... Jakieś przemyślenia? TAK!!! 2016 zaczął się mało ciekawie i tak też się kończy... ale przyznam, że pozostałości jakie nam zostawił były niesamowitym przeżyciem. Kilka rzeczy zaplanowało się bez naszej wiedzy, kilka z pomocą naszych przyjaciół i rodzinki, kilka zrealizowaliśmy, sami w zupełności, na pełnym spontanie, nie za bardzo zwracając uwagę na to, co dookoła. Projekt 365 (w tym roku 266) miałam okazję robić po raz pierwszy. I powiem, że.... "show must go on"! Nawet jeszcze nie wiem ile zdjęć będzie liczył tegoroczny album, ale wiem jedno! Będzie przepełniony Naszymi chwilami! na zawsze!!!! :D (dziękuję wszystkim, z którymi coś przeżyliśmy) i wiadomo...2017 musi dać czadu!!!niech się dzieje! Oto mały skrót: http://https://vimeo.com/197490222 a tutaj już pełen projekt w całej swojej okazałości https://karolinapiorkowska.pl/p365/ Szczęśliwego Nowego Roku!!!

"Poszła kurka do przedszkola na podwórze,

Spodobało się tam bystrej kurze.

Na podwórzu dużo kurzu,

Piórko, trawka i sadzawka,

Kamyk, kwiatek i dżdżownica,

Jaka piękna okolica.

Drapu-drap jedną z łap,

Jest robaczek to go - cap!

Drapu-drap łapką w kurzu,

Jak tu pięknie u Was na podwórzu."

2 grudnia działo się artystycznie w niezwykłym domu, znajdującym się w otulinie WPN. Dzieciaki z Kłodawskiej podstawówki uskuteczniały swą radosną twórczość, w różnych dziedzinach.

Miłego oglądania :)

  https://www.facebook.com/artzagroda/?ref=ts&fref=ts&qsefr=1

To, że ciąża jest najpiękniejszym czasem w życiu kobiety, nie trzeba o tym przypominać. Jest wyjątkowo - czas na chwilę staje w miejscu. Uwiecznić takie chwile to sama przyjemność. Dziękuję , że mogłam spędzić z Wami czas. Zatrzymać dla Was to co najcenniejsze. Do zobaczenia już w "pełnym składzie". :)  

"Po czym poznać państwa młodych? Po czerwonym dywanie idą do ślubu:panna młoda , w białej sukni z ogonem, niesie kwiaty; pan młody, ubrany na granatowo, niesie białe rękawiczki. Państwo młodzi są dla siebie bardzo grzeczni. Pan młody mówi do panny młodej : moja ty stokrotko, kochana, gwiazdko, perełko, mróweczko, rybko, ptaszyno, kropelko. Panna młoda do pana młodego: mój ty kotku, piesku, osiołku, leguminko, polędwiczko, aspirynko, witaminko, telewizorku....." - cyt. "Państwo młodzi"- ks. Jan Twardowski Było pięknie!  

Spotkanie pod znakiem zapytania z powodu pogody? nie ma mowy! Taka piękna towarzyszyła nam dziś. Julek troszkę się zmienił od naszego wcześniejszego spotkania. Umie już świetnie dreptać, ale w dalszym ciągu jest radosnym i pogodnym chłopcem. Było mi bardzo miło Was znów spotkać.  A oto malutki wgląd w to, co się działo :)

Sesje noworodkowe są wyjątkowe szczególnie ze względu na moment  ich wykonywania.  Dzieci fotografuję do 14 dnia życia.  Tyle właśnie miał w dniu sesji Antoś. Cudny model. Nic dodać nic ująć. Popatrzcie!

3 i 4 października miałam okazję,  po raz kolejny prowadzić warsztaty noworodkowe w Krakowie, zorganizowane przez Akademię Foto. Przecudowna atmosfera, mnóstwo interesujących osób i czas przepełniony owocną pracą.  Fotografowie mięli okazję poznać techniki i tajniki mojej pracy, aby sami przy swoich sesjach, mięli świadomość pracy z noworodkiem.  Mali Modele pokazali nam się z jak najlepszych stron. Ukłony dla rodziców w geście podziękowania za przybycie. A oto kilka kadrów, które od nas otrzymają.