Jak pewnie wiecie (a może wcale nie wiecie?) robię też sesje ciążowe. Chwila, która sama w sobie jest zjawiskiem nie do opisania,
nakreśla czas, odlicza go sobie po swojemu i jest wspaniałym przeżyciem dla kobiety i jej bliskich.
Wiem coś o tym 😉
Takie oto okoliczności towarzyszyły nam ostatnio. Znaczy mi, Asi, Markowi, Antosiowi i … małej kruszynce ( która jeszcze wygodnie rośnie sobie w brzuszku swojej mamy) .
Sami zobaczcie, jacy wspaniali.
dziękuję 🙂
Sorry, the comment form is closed at this time.