06 czerwca, 2018 kp_admin Blog 0 comments

Jak pewnie wiecie (a może wcale nie wiecie?) robię też sesje ciążowe. Chwila, która sama w sobie jest zjawiskiem nie do opisania,

nakreśla czas, odlicza go sobie po swojemu i jest wspaniałym przeżyciem dla kobiety i jej bliskich.

Wiem coś o tym 😉

Takie oto okoliczności towarzyszyły nam ostatnio. Znaczy mi, Asi, Markowi, Antosiowi i … małej kruszynce ( która jeszcze wygodnie rośnie sobie w brzuszku swojej mamy) .

Sami zobaczcie, jacy wspaniali.

 

 

 

 

 

dziękuję 🙂

Sorry, the comment form is closed at this time.